środa, 3 listopada 2010

List 14

 List od Zuzi do Asi :
"Biała koperta została wyciągnięta ze skrzynki, a mnie ogarnęła szczera radość. Bo pakuneczek był do mnie. Byłam tak tym faktem podekscytowana, że postanowiłam nie bawić się, jak zazwyczaj, w powolne otwieranie koperty. Już na schodach ją rozerwałam. I zajrzałam do środka. A w środku znajdowała się herbatka, która wydziela tak przyjemny, i słodki zapach, że czułam go jeszcze przez zaklejoną kopertę. Był też lizak, którego niestety nie uwieczniłam na zdjęciu, ponieważ moja niespełna dwuletnia siostrzyczka, akurat dzisiaj miała ochotę na lizaka. Podarowałam jej go więc, zapominając o zrobieniu zdjęcia. Także nie tylko ja byłam uhahana z powodu przesyłki. Co do samego listu, bardzo przyjemnie mi się go czytało. Doskonale spełnił swoją funkcję "głównego punktu programu":) Zuzia potrafiła mnie rozbawić, zaintrygować i niekiedy zadziwić doborem słów. Jestem pozytywnie zaskoczona. Warto było tyle czekać! A teraz zmykam na herbatkę... Listownia naprawdę DZIAŁA!"
 Pozdrawiam 
chocolate dreams

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz