Z przyjemnością ogłaszam doręczenie kolejnej przesyłki.
Gabrysia, adresatka, pisze :
„Wczoraj, a dokładnie 11 października dotarł do mnie list, list od Elizy. Zapakowany w dużą kopertę... W jej wnętrzu znalazłam śliczny lakier do paznokci, koraliki i drugą nieco mniejszą kopertę w serduszka, w środku schował się list i kilka herbatek 'na deszczowe dni'.
Przeczytałam wszystko od deski do deski i teraz planuję odpisać Elizie, bardzo zaciekawiła mnie swoją osobą.”
Cieszy mnie to, że Gabrysia zdecydowała się na odpowiedź. Może to początek kontaktu na stopie przyjacielskiej? ;)
Wciąż zachęcam do zapisania się. Wiem, że ostatnio było troszkę kłopotu, ale już dajemy sobie z nim radę. Jeśli jest jeszcze jakaś osoba, która pomimo zaświadczenia chęci wzięcia udziału w akcji, nie otrzymała adresu, proszę o wysłanie maila na adres Listowni. Nowa redaktor naczelna na pewno zajmie się tą sprawą.
Przepraszam w imieniu redakcji.
Jeśli ktoś otrzymał list i nie napisał do Listowni maila z wrażeniami, proszę niech to uczyni, abyśmy mogły publikować efekty naszych zmagań ze słowem pisanym i pokazywać, że życie na Listowni kwitnie.
Piszmy więc dalej :)
Pozdrawiam
Venea
Ja jakiś tydzień temu, albo nawet i więcej, wysłałam do was zgłoszenie z adresu miraclelove@wp.pl i do tej pory nie dostałam odpowiedzi..
OdpowiedzUsuńwysłałam info do koktajlowej :)
OdpowiedzUsuńVenea
Super zawartość listu :D
OdpowiedzUsuńA czy trzeba wysyłać do Was informację,że wysłało się do kogoś list?
Bo jeśli tak to ja wysłałam(mój mail martiq17@wp.pl ) do Alicji :)
Wysyłki nie trzeba potwierdzać, ważne aby dać znać o odbiorze :)
OdpowiedzUsuń